Wiosna pełną gębą, a tymczasem Gods&Heroes sobie powolutku umiera
Powolutku, bo serwery będą wciąż stały w oczekiwaniu albo na definitywną śmierć, albo na lepsze czasy. Głowa projektu, w swoim - bardzo zresztą szczerym - statucie numer sześć przedstawił sprawę jasno:
1. Forsy nie było i nie ma. Gods&Heroes: Rome Rising nigdy się nawet nie zwrócił.
2. Przejście na free-to-play wymagałoby dużej ilości funduszy, których patrz pkt 1.
3. Rozwój gry zostaje wstrzymany, a cała ekipa idzie do innych projektów ponieważ pkt 1.
4. Jest szansa, że punkt pierwszy zostanie usunięty w przyszłości, ale gwarancji brak.
Krótko mówiąc - bida z nędzą i drożyzna.
Trochę szkoda, bo MMORPG osadzonych w Rzymie za wiele nie mamy. Ale znowuż z tym żalem przesadzał nie będę.
Serwery dalej żyją, tak więc chętni wciąż są mile widziani tutaj. Płacimy 10 dolców i mamy wieczny dostęp.
*co ja to miałem?