Wydał 9 tysięcy złotych na Neverwintera Online. A w zamian dostał... "niesprawiedliwego" bana
Za górami, za lasami, żył sobie pewien 25-letni facet, który posiadał własną firmę i pracował – rzekomo – 12 godzin na dobę. Kochał kobiety (zgaduję) i kochał uniwersum Dungeons & Dragons. Kiedy zapowiedziany został Neverwinter, czym prędzej kupił Founder’s Packa i zanurzył się w świecie gry…
(tak się chwalił – cała historia TUTAJ)
Do tego stopnia, że brakujące AD kupował dolarami i nie szczędził na to pieniędzy, bo w sumie wydał kwotę… $2860 (przy obecnym kursie: 9150 zł).
Przy okazji, posprzedawał parę głupotek w Auction House, dziwiąc się przy tym, że ludzie oferują mu ogromne ilości AD za jego przedmioty. Cóż, uznał to pewnie za farta, więc wylogował się i poszedł spać. Następnego ranka dowiedział się o exploit’ach, problemach ekonomicznych i setkach banów. Nie przestraszył się jednak, bo nic złego przecież nie zrobił…
I tutaj się mylił, bo jego konto, którym zasilił Perfect World Ent. ponad 9. tysiącami złotych zostało zbanowane. Pisał odwołania: na Facebooku, na forum, na Supporta, ale został na razie zignorowany.
Co ciekawe, nie żąda on zwrotu pieniędzy. Żąda wyjaśnienia, ostrzegając równocześnie inncych graczy, że ich pieniądze są narażone na ryzyko.
The End
guru