Zagwozdka na niedzielę - Co nas irytuje w MMORPG?
Niedziela. Opcjonalny kościółek, smaczny obiadek, drzemka i oczywiście internety. A w nich zamiast sporej ilości odmóżdżających obrazków z kotami jakiś koleś każe wam myśleć. A tak, to ja.
Oczywiście bardzo bym chciał, żeby zrobiła się z tytułowego zagadnienia pełnoprawna dyskusja, ale nie ma co na was liczyć, więc Ozonek napisze co mu się nie podoba, a wy będziecie mogli mu przytakiwać.
Jedna zasada - konkrety, nie ogólniki.
Ja zaczynam, kolejność losowa.*
*uwaga, może zawierać spore ilości zdania niżej podpisanego, który zdaje sobie sprawę, że nie każdy czytelnik może to strawić. Wyjście z tej sytuacji znajdziecie wtedy w prawym górnym rogu, zakamuflowane jako "X".
- Sztuczne "zwiększanie poziomu trudności" poprzez podnoszenie HP mobów.
Ja lubię walkę dynamiczną.
Dynamiczność nie oznacza, że moja postać ładnie skacze i szybko fikołkuje z mieczykami. Uwielbiam siekać moby szybko. Podoba mi się, jak NPC kombinują, rzucają debuffy i mogą mnie zabić w chwilę nieuwagi, ale żądam wzajemności.
Tymczasem w połowie MMORPG moby są słabiusie i milusie, ale za to jakbym ścianę głową rozwalał. To mnie wkurza.
- Zmuszanie do gry w party.
No dobra, w samym założeniu gra jest massive. Jednak krew się we mnie gotuje, gdy muszę znaleźć bandę randomów będących na tym samym etapie co ja, żeby się poruszyć dalej w głównej linii fabularnej gry, niezależnie od mojego przygotowania i umiejętności.
Randomów, którzy prowadzą nas do punktu trzeciego, czyli:
- Gracze.
A raczej ta ich część, która ani nie myśli samemu, ani nie rozumie języka angielskiego, żeby można było pomyśleć za nich.
Jeszcze gorzej jeśli nie mamy możliwości pozbyć się takiego, bo przykładowo party złożył dla nas system matchowania.
Kapłan nie wiedzący co to heal/dispell, łucznik nie potrafiący założyć pułapki, albo tank, który agruje naraz pół lokacji zrównując naszą dzielną drużynę z ziemią.
Nie zrozumcie mnie źle, nie mam nic przeciwko newbie. W cokolwiek zaczniemy grać jesteśmy świeżakami. Ale jeśli nie wiesz co robić - zapytaj kogoś bardziej obeznanego lub skorzystaj z własnego doświadczenia wyniesionego z innych produkcji.
Chociaż ostatnio gry oferują nam tyle tutoriali, trackingu, znaczników, że właściwie nie powinno to być potrzebne. A to z kolei jest już punktem czwartym, czyli:
- Ułatwienia. Dużo ułatwień. Za dużo... (przykład tutaj).
To tylko wierzchołek góry lodowej, bo na dobrą sprawę Polak potrafi narzekać na wszystko, a już zwłaszcza ja, poczynając od grafiki, poprzez za dużą ilość questów, a kończąc na was, czytelnikach MMORPG.org.pl.
Tymczasem czas na pytanie konkursowe - co wkurza was?
...
..
A oprócz mnie?
*Na Ozonka krzyczeć w razie potrzeby tudzież chęci