Zrób to sam - czyli MMORPG w 3 miesiące
Romance of the Three Kingdoms - czternastowieczna powieść historyczna z Chin, opowiadająca... mniejsza o czym. Ja również nie czytałem. W każdym razie po bez mała siedmiuset latach nasi liczni przyjaciele z dalekiego wschodu postanowili przerobić swój skarb kultury na MMORPG.
Czym ma się ta gra wyróżniać?
Wiernym odwzorowaniem historii? Oddaniem orientalnego piękna Chin z drugiego wieku naszej ery?
Otóż nie!
Anonimowy developer (nie potrafię znaleźć ani słowa o nich lub ich nazwie) podkreśla, że największym atutem Romansu Trzech Królestw (?) jest to, że gra została zrobiona w 3 miesiące! A raczej jej 90%.
Ach, Luo Guanzhong w grobie się przewraca. Nic tylko dokleić metkę "Made in China" i wysłać do Polski. Chociaż oczywiście producenci zarzekają się, że gra posiada "many features". Nie wątpimy!
A testów beta doczekamy się już pod koniec marca.