Żałoba narodowa: Gloria Victis poległa pod Kickstarterem
UPDATE: Wiele userów nie zna chyba regulaminu Kickstartera. Gloria Victis uzbierała 19k funtów, ale nie dostanie z tego ani grosza (a raczej pensa). Warunkiem wypłacenia pieniążków jest osiągniecie minimalnego pułapu - w tym wypadku wspomnianych 60k.
Czego zabrakło?
Reklamy? Nie sądzę. Gloria Victis dostała swoje pięć minut na największych, anglojęzycznych portalach MMORPG, tych z globalnych zasięgiem i największą liczbą odwiedzających. Dostatecznego przedstawienia gry? Również nie. Twórcy dwoili się i troili, aby co kilka dni prezentować nowe aspekty swojego produktu. Zobaczyliśmy PvP, efekty pogodowe, Housing, proces tworzenia przedmiotów.
Problem musi więc leżeć po stronie gry. Widocznie bogatym „ludziom” z Zachodu niewystarczająco spodobało się uniwersum, grafika i mechanika gry. Stawiałbym również na… firmę Black Eye, która nigdy nie stworzyła jakiejś „poważnej” gry, więc ich renoma na rynku jest zerowa (sry chłopaki, taka jest prawda).
A może problem leży znacznie bliżej. Może Gloria Victis jest/była po prostu SŁABA?! Dlaczego ludzie sfinansowali np. Greed Monger, a polskiego MMORPG nie?
Zastanawiacie się pewnie, co teraz? Sam jestem ciekaw, ale z tego co udało się wyszperać na ich forum, to rozpocznie się poszukiwanie inwestorów prywatnych. Projekt raczej nie upadnie, ale porażka na Kickstarterze znacznie, ale to znacznie oddaliła premierę…
Zapraszam do komentowania.
guru