A co powiecie na The Division 2?
Panowie z Ubisoft chyba zmienili zdanie co do The Division. Jeszcze na wiosnę br. unikali tematu ewentualnego sequela, a na każde takie zapytanie odpowiadali bardzo wymijająco.
Teraz coś się chyba ruszyło, bo jeden z szefów Massive Entertainment (jest to firma, która na zlecenie Ubisoftu stworzyła The Division) mówi, że w pierwszej części gry nie znalazło się wiele interesujących funkcji i historii, które nie zostały użyte, a które mogłyby mieć zastosowanie w kontynuacji.
Pan David Folfeldt daje więc jasny sygnał, że The Division 2 rzeczywiście ma sens. Oczywiście nie istnieją jeszcze żadne dowody, że druga część gry powstaje, ale to raczej kwestia czasu.
Nie zapominajmy przecież, że powstaje film na podstawie The Division (z Jake’em Gyllenhaalem i Jessicą Chastain w rolach głównej), ponadto obecna wersja gry zbiera coraz lepsze oceny. Ostatni darmowy patch (wspominaliśmy o nim tutaj) był wręcz doskonały.
Czyżby powtarzała się historia z Elder Scrolls Online? Pamiętacie pewnie, że na początku też byliśmy nastawieni negatywnie umiarkowanie, a potem polubiliśmy ESO, uznając go za jednego z lepszych MMO na rynku. Z The Division jest chyba podobnie. Z każdą aktualizacją poziom grywalności idzie w górę.