A mogliśmy mieć animowane seriale z Overwatch, Diablo, Warcrafta i StarCrafta

Chociaż poprawka, takie produkcje istnieją, ale na stronach dla dorosłych.

W tym przypadku chodzi jednak o animacje od Netflix, które ponoć były w produkcji. Tak twierdzi Jason Schreier, który jakiś czas temu poinformował o tym, że Blizzard tworzy (lub tworzył) shootera w świecie StarCraft. Znany dziennikarz branżowy dzieli się kolejnymi informacjami, zachęcając tym samym do kupna jego nadchodzącej książki: Play Nice: The Rise, Fall, and Future of Blizzard.

O co tym razem chodzi dokładnie? Blizzard współpracował z Netflix nad animacjami poświęconymi ich grom. Chodzi o seriale, które byłyby odmianą dla filmu Warcraft. Ponoć coś tam było w produkcji, ale ostatecznie do niczego nie doszło z powodu pozwu. Blizzard pozwał Netflix w tamtym czasie za to, że chciano podebrać pracownika (CFO, Spencera Neumanna), kiedy ten miał jeszcze rok kontraktu z nimi.

Z powodu wspomnianego pozwu Blizzard i Netflix negocjowali warunki dystrybucyjne dla serii. Sam Spencer Neumann miał zapis w kontrakcie o zakazie konkurencji w trakcie trwania umowy (to tak w telegraficznym skrócie). Ostatecznie został zwolniony z powodu złamania reguł. My z kolei straciliśmy animowane seriale. Czy to dobrze?

Patrząc po tym, co wydaje Netflix, ciężko orzec. Na platformie nie brakuje ciekawych animacji, jak i tych niższych lotów. Teraz się już nie dowiemy, co tam Blizzard we współpracy z nimi by przygotował.