Ahoy ufundowane! To nowe, morskie MMO, nastawione na PvP!

W zasadzie to trochę brakuje gier sieciowych i MMO skoncentrowanych dookoła statków oraz podróży morskich. Niby mamy Sea of Thieves czy Skull and Bones, a także Uncharted Waters Online, ale to wcale nie tak dużo. Teraz na horyzoncie widać coś nowego! Ahoy, bo tak nazywa się gra, to MMO stworzone w Unreal Engine 5, które przeniesie nas w realia lat 80. XVIII wieku – epoki handlu, eksploracji i morskich potyczek. Bez krzykliwego „yo-ho-ho”, ale za to z silnym naciskiem na historyczny realizm i immersję.

Kampania Kickstartera wystartowała z hukiem – pełne sfinansowanie osiągnięto w zaledwie 12 godzin, a obecnie licznik przekroczył 400 000 dolarów, a to praktycznie początek zbiórki (koniec kampanii zaplanowano na 7 lipca)! Wśród odblokowanych celów dodatkowych znalazły się m.in. system gildii, mapa Dry Tortugas oraz tryb wyścigów. Wygląda na to, że wielu graczy naprawdę marzyło o morskim MMO.

Omawiany projekt nie będzie grą dla samotników. Brak trybu offline czy pełnoprawnej kampanii single player jest tu świadomym wyborem twórców – Ahoy to w pełni sieciowy, trwały świat, który opiera się na interakcji z innymi graczami. Samotna gra ewentualnie będzie możliwa jedynie na mniejszych jednostkach z pomocą załogi AI, ale to jeszcze kwestia do rozważenia i zbalansowania.

Co więcej, PvP jest tu integralną częścią rozgrywki. Choć niektóre obszary będą uznawane za „strefy bezpieczne”, to twórcy nie przewidują możliwości całkowitego wyłączenia PvP ani tworzenia osobnych serwerów tylko dla graczy PvE. Zamiast tego liczą na system reputacji i wspólnotową dbałość o klimat roleplay oraz wierność realiom historycznym.

Na ten moment Ahoy nie ma jeszcze daty premiery, ale publiczne testy są planowane na koniec 2026 roku. Zainteresowanych odsyłam na Steama.