Battalion 1944 po 7 latach od Kickstartera zwraca wszystkie pieniądze

Nie wszystkie zbiórki na Kickstarterze odnoszą sukces. Niektóre z kolei mimo zebrania odpowiedniej kwoty, nigdy „nie dowożą” obiecywanego produktu. Ze zwrotami w takich sytuacjach różnie bywa, dlatego zwracajcie uwagę na crowdfunding. Nie będę Wam mówił, co macie robić z własnymi pieniędzmi, ale proszę abyście kierowali się zdrowym rozsądkiem. Na szczęście w przypadku Battalion 1944 możemy mówić o „szczęśliwym zakończeniu”, a przynajmniej jeśli chodzi o portfele graczy.

Battalion 1944 to multiplayerowy shooter oparty o II wojnę światową od ekipy Bulkhead. Taki duchowy spadkobierca Medal of Honor oraz Call of Duty 2. Kampania na Kickstarterze zorganizowana została siedem lat temu i zbierano wtedy niecałe 130 tysięcy dolarów. Ostatecznie udało się uzyskać 410 tysięcy dolarów, więc dużo ponadto, co zespół potrzebował. Niestety, to jedyna dobra wiadomość, bowiem potem poszło z górki.

Early Access w 2018 roku przyciągnął uwagę, ale nie obyło się bez problemów z serwerami. Potem nie dostarczono wersji na konsolę, którą obiecano. Następnie kontakt z deweloperami z Bulkhead się urwał. Zakładano, że projekt został porzucony. W 2022 roku ogłoszono koniec współpracy z wydawcą Square Enix i ponowne wydanie gry na Steamie. Tym razem w formie darmowej i pod nazwą Battalion: Legacy. W zasadzie sprawa została zakończona.

Mamy rok 2023 i okazuje się, że Bulkhead oferuje zwrot wszystkim osobom, które wsparły zbiórkę Battalion 1944 sprzed siedmiu lat. Jeśli chcecie odzyskać pieniądze, macie 30 dni, aby odpowiedzieć w specjalnej ankiecie. Po tym czasie studio wyśle na konta PayPal wpłaconą kwotę. Cały proces zakończy się w ciągu trzech miesięcy. Skąd taka nagła zmiana?

Bulkhead zostało kupione przez Splash Damage w grudniu 2022 roku i pewnym „warunkiem” było oddanie pieniędzy graczom, którzy wsparli Battalion 1944. Nowi właściciele postanowili nawet pomóc, bo zależy im na zachowaniu dobrych relacji ze społecznością. W ten sposób chcą pokazać, że poważnie traktują graczy i pragną, aby oni w ten sam sposób traktowali ich. Trzeba przyznać, że to PR-owo naprawdę dobry ruch z ich strony. Teraz pozostaje czekać na zapowiedź nowej gry! Szczegóły na temat zwrotu znajdziecie tutaj.