Battlerite szykuje się do premiery free-to-play i wprowadza spore zmiany
Battlerite jest tytułem dobrym. Guru cały czas pisząc o tej produkcji przywołuje recenzje na Steam, które są „bardzo pozytywne”. Ze swojej strony dodam, że jak ktoś szuka brawlera 3vs3, gdzie liczą się przede wszystkim umiejętności, to niech bierze grę w ciemno. Właściwie to niech poczeka do 8 listopada, gdy Battlerite wystartuje za darmo.
Zanim to jednak nastąpi, deweloperzy wprowadzili aktualizację przedpremierową z kolejną zawartością. Przede wszystkim dodano nowy tryb gry, czyli Battlegrounds. Do tej pory w Battlerite chodziło o wyeliminowanie przeciwnika. Teraz zaś dodano cele na polu bitwy. Kontrolowanie punktów lub wykonywanie innych, wskazanych zadań jest pierwszą fazą rozgrywki. Wykonanie przez jedną z drużyn celów uruchamia drugą fazę. Tutaj zespoły podzielone są na atakujących oraz broniących. Pierwsi muszą zniszczyć Guardiana przeciwników, a drudzy powinni się bronić. Wygrywa ten, kto zlikwiduje Guardiana.
O tym kto atakuje, a kto broni decyduje pierwszy etap zabawy, czyli wykonywanie celów na mapie – jeśli nie chcecie przegrać, warto się na tej fazie skoncentrować. Bronienie Guardiana jest trudniejsze, ale deweloperzy podkreślają, że nawet wtedy da się odkuć i wygrać.
Prócz tego do gry wprowadzono nowy system battleritów, czyli talentów. Do tej pory co rundę wybieraliśmy jedno z trzech wzmocnień. Po zmianach, przed rozpoczęciem zabawy wybieramy pięć battleritów, które od razu będą aktywne. Każdej zdolności możemy przydzielić maksymalnie dwa battlerity. Wyjątkiem jest umiejętność R oraz superzdolność, którym możemy dać po jednym talencie.
Poza tymi dwoma, największymi nowościami, Battlerite otrzymał nowy interfejs, system AFK oraz szereg drobniejszych modyfikacji. O wszystkim zaś poczytacie tutaj.