Black Desert Online zmienił się w Lag Desert Online

Zostawmy sprawę Pay2Win, która w ostatnich tygodniach została przykryta przez inny poważny problem. Chodzi o słabiutką kondycję serwerów Black Desert Online, które są tak zlagowane, że w wielu przypadkach uniemożliwiają jakąkolwiek zabawę. 

Niby dwa tygodnie temu Kakao Games zrekompensowało swoim fanom problemy z serwerami (rozdając im darmowe prezenty), ale od tamtej pory niewiele się zmieniło. Zamiast poprawy światy Black Desert nadal lagują i nadal disconnetują. 

Kulminacją było sobotnie wydarzenie, gdzie na pojedynczym polu walki (EU – Valencia) zebrało się 1400 osób (z 27 gildii), żeby rozegrać epicką wojnę, która ostatecznie zmieniła się w jeden wielki pokaz crashów i lagów. Rekordziści byli rozłączani z serwerami nawet kilkadziesiąt razy. I to na oczach tysięcy widzów na Twitchu. Wydarzenie było bowiem relacjonowane przez kilkunastu streamerów.

No cóż, idealna antyreklama Black Desert Online. 

The lag was so bad the server couldn't load player names and family names, instead showing only the name of a players class instead, people were teleporting around, rubber banding, potions didn't work for 90 minutes, abilities didn't register, enemies were invisible, the game simply didn't work. 

Taka sytuacja powtarza się niestety przy każdym większym Siege. Niektóre gildie rozpoczęły nawet strajk. Żądają od Kakao Games błyskawicznej reakcji i przeniesienia światów na nowy lepszy sprzęt.

Współczujemy graczom BDO. Jak nie jeden kłopot, to drugi…