Black Desert SEA wystartował. Spotkacie tam trochę Polaków…
… którzy z różnych powodów (wydawca, brak nowych serwerów, brak znajomych, brak rywalizacji?) nie chcą grać na europejskiej wersji gry.
Black Desert SEA jako tako nie posiada blokady IP, aczkolwiek potrzebujecie VPN-a, żeby założyć konto. Potem nie powinno być już żadnych przeszkód.
O komunikację też nie musicie się martwić. Wersja SEA posiada wbudowany język angielski, ponadto mieszkańcy SEA – nie da się ukryć, że 95% populacji gry będą stanowić Tajowie, Malezyjczycy, Tajwańczycy i Singapurczycy - doskonale porozumiewają się w „naszym” języku. Graliście pewnie na Dragon Nest SEA, więc doskonale wiecie, czego się spodziewać.
Black Desert SEA jest płatny. Ceny są porównywalne z tym, co widzimy w Europie. Za najtańszy pakiet trzeba wybulić 200 Acoin (zawiera podstawkę, Guest Pass, Value Pack i nic poza tym), czyli mniej niż 10 dolarów.
Przed zakupem musicie jednak wiedzieć, że BDOSEA jest „zacofany” pod względem aktualizacji i contentu. W dodatku tylko sześć klas do wyboru (Warrior, Ranger, Sorceress, Berserker, Wizard, Witch).
Nadal chętni? Zapraszamy TUTAJ… a przy okazji na nasze forum, gdzie jeden z użytkowników szuka chętnych do polsko-angielskiej gildii Black Desert SEA.