Bless umiera, a The Division przeżywa drugą młodość
The Division przeżywa właśnie swoją drugą młodość. Liczba graczy jest największa… od dawien dawna.
Tylko w czerwcu zanotowaliśmy 180-procentowy wzrost aktywnych użytkowników na Steamie. O ile jeszcze kilka tygodni temu średnie CCU wynosiło tam około 7k, to teraz jest to 20k, a nawet 21k.
Razem z wersją non-steam może to nawet 30-50k, bo przecież większość populacji The Division stanowią osoby bawiące się bezpośrednio z platformy Uplay (tak jak ja). A nie zapominajmy o konsolowych wersjach, które cieszą się jeszcze większą popularnością.
Zapytacie pewnie, co jest powodem tak drastycznego wzrostu populacji?
1. Nowy update 1.8.2, który wprowadził Tarcze, zbalansował sety oraz wprowadził kilka usprawnień.
2. Promocje na grę. Kilka tygodni temu okazja na Ubisoft Store, a niedawno na Steamie, gdzie płaciliśmy tylko 39 zł – najtaniej w historii.
3. Zapowiedź The Division 2 na targach E3, bo właśnie od tego momentu rozpoczął się ponowny hype na jedynkę.
Sami więc widzicie, że właśnie teraz jest najlepszy moment na powrót do gry, ewentualnie zakup i rozpoczęcie przygody od zera.
Na pewno nie pożałujecie, bo The Division jest obecnie mega grywalną i mega wciągającą produkcją. Sam miałem obawy wracając do zabawy po półtorarocznej przerwie, ale niepotrzebnie się martwiłem.