Blizzard opatentował „najlepsze zagranie meczu”. Inne firmy nie będą mogły tego wykorzystać
„Najlepsze zagranie meczu” (Play of the Game) to znak rozpoznawczy Overwatch. Po zakończonym meczu – wszystkim osobom na mapie – prezentowane jest kilku/kilkunastosekundowe nagranie z wyjątkowym fragmentem gry. Zazwyczaj jest to jakiś multi-kill w wykonaniu jednego gracza, ale zdarzały się sytuacje, że w „Play of the Game” lądował supportowy bohater (np. Łaska), który wykazał się niesamowitym skillem w leczeniu.
Tak to wygląda w rzeczywistości:
Po co o tym wspominamy? Bo wielki i szanowany Blizzard postanowił… opatentować ten system. Wniosek został już złożony, ale może minąć jeszcze sporo czasu zanim twórcy WoW-a i Overwatch otrzymają oficjalną zgodę od odpowiednich organów.
Gdy to się jednak stanie, żaden z producentów nie będzie mógł umieścić takiego mechanizmu w swojej grze. Inaczej trafi na drogę sądową, a tam raczej nie będzie miał szans z Blizzardem.
To oczywiście trochę nie fair (a nawet więcej niż trochę) w stosunku do mniejszych frm, ale cóż, Blizzard wykazał się refleksem, a kto pierwszy, ten lepszy.