Blizzard zbanował tysiące graczy WoW-a… a potem ich przepraszał
I jak tutaj nie kochać Blizzarda, jeśli dosłownie co tydzień dostarcza nam powody do hejtu napisania bardzo ciekawych newsów.
Tym razem chodzi o masowe bany w World of Warcraft (Wrath of the Lich King) Classic, które wczoraj nawiedziły świat Azeroth. Tysiące graczy zostało ukaranych 30-dniowymi zawieszeniami w związku z… no właśnie tego nie jesteśmy pewni.
Po premierze Pre–Patcha Wotlk Classic i otwarciu świeżych serwerów, okazało się, że najlepszym, najszybszym i najbardziej efektywnym sposobem levelowania postaci są Battlegroundy.
Nic więc dziwnego, że masa graczy grindowała Alterac Valley (mapę do BG) do upadłego, aby tylko zdobyć wymarzony poziom doświadczenia.
Niestety wiele z tych osób obudziło się wczoraj z banem… za exploitowanie lub brak aktywności (AFK) w Battlegroundzie, co oczywiście nie było prawdą. Wspaniały i jak zawsze nieomylny mechanizm WoW-a - połączony z raportami jak zawsze wspaniałej i nietoksycznej społeczności WoW-a - zaliczył defensywny styl tych graczy jako afkowanie i ukarał ich miesięczną banicją.
No i wtedy się zaczęło. Reddit i forum gry zostały zalane dziesiątki tematów o niesprawiedliwych mass-banach, więc było jasne, że tym razem wina leży po stronie Blizzarda.
Efekt? Od dzisiejszego poranka “zbanowani” gracze otrzymują emaile z przeprosinami plus informacją, że ich konta znowu są czyste i aktywne. Blizzard jasno przyznaje, że “po dokładniejszym sprawdzeniu dowodów zamknięcie konta było błędem”.
W tym wszystkim szkoda tych nerwów graczy, którym – o mały włos – uciekłaby premiera Wrath of the Lich King Classic (26 września).
UPDATE: fani WoW-a śmieją się, że Blizz znalazł sposób na kolejki w grze. Po prostu trzeba zbanować część graczy…:)