Blue Protocol to podobno super gierka. Świetne opinie i ogromna liczba graczy
Jakość nie zawsze idzie w parze z popularnością. No chyba że nazywasz się Blue Protocol – wtedy jesteś i grywalny, i popularny.
A tak poważnie, to Blue Protocol zaliczył kapitalny start w Japonii. Najnowsze dane mówią o ponad 200 tysiącach równocześnie zalogowanych graczach (200k online).
Gdyby przełożyć to na Steama, to Blue Protocol byłby obecnie piątym najpopularniejszym tytułem na platformie (za CSGO, Dota 2, Apex i PUBG). A pamiętajcie, że to tylko Japonia… Zachodnia wersja, która wystartuje w 2024 roku, powinna okazać się jeszcze większym hitem.
Ale to, z czego powinniśmy się cieszyć są bardzo pozytywne opinie na temat gry.
- Blue Protocol jest piękny, a świat gry podobno “zapiera dech w piersiach”
- Blue Protocol to – cytat z Reddita– “mokry sen” dla fanów anime
- Gierka posiada podobno bardzo dobrą optymalizację, a dropy fpsów mają miejsce – okazjonalnie – tylko w miastach
- System walki jest bardzo dynamiczny i daje mnóstwo frajdy
- Animacje i efekciarskość umiejętności
- Masa społecznościowych funkcji i masa narzędzi (spoza PvE)
- Gra jest bardzo przyjazna dla solo playerów
- Bardzo funkcjonalny interfejs
- Wygląd i szczegółowość outfitów
I nie wiem, czy to plus, czy minus, ale Blue Protocol jest zaprojektowany pod casualowego gracza. To coś pomiędzy MMO Lite a MMORPG, gdzie nie znajdziemy super wymagających rajdów, hardkorowego PvP czy zaawansowanych mechanik. Już po samych streamach widać, że Blue Protocol przyciąga klientelę… która raczej nie jest docelowym odbiorcom gier MMO.
Uwagę zwraca także mnóstwo Pań grających w Blue Protocol (wiadomo dlaczego - słodkie postacie, kotki, zwierzątka itd.) . Wygląda na to, że Final Fantasy XIV wreszcie będzie miał konkurencję.
Przypominamy, że TUTAJ trwają zapisy do naszej Closed Bety (zaplanowanej na okres powakacyjny).