"Boom" na Glorię Victis. Polski MMORPG cieszy się sporym wzięciem
Jeden polski MMORPG umiera (Edengrad), drugi polski MMORPG rozkwita (Gloria Victis).
Dowiedzieliśmy się, że GV przeżywa swoją drugą młodość. Liczba aktywnych graczy zwiększyła się… trzykrotnie. Jeszcze niedawno mieliśmy ok. 200 osób online, teraz jest ich 500-600.
Polscy producenci byli nawet zmuszeni podwoić pojemność serwerów, aby zapewnić swoich graczom w miarę płynną zabawę (bez żadnych lagów i disconnectów).
Thanks to the recent sale, the Gloria Victis’ population exploded, bringing the living open world to a new level!
Doubled servers cap – epic battles happening all day and night in the world filled with thousands new players to ally with and fight against!
„Boom” na polskiego MMORPG nie wziął się oczywiście z niczego. Głównym powodem zwiększonego zainteresownia grą była… niedawna steamowa wyprzedaż (wspominaliśmy o niej), podczas której mogliśmy kupić Glorię Victis za połowę normalnej ceny.
Powinniśmy się cieszyć, że polska produkcja Massively Multiplayer Online przekonuje do siebie coraz większą liczbą gamerów. Lepiej, żeby ludzie bawili się w Glorię Victis niż... Bless:)
Gratulacje dla Black Eye Games!