Burning Crusade Classic testuje battlegroundy dla wojen jednofrakcyjnych

Battlegroundy to ponoć aktualnie problematyczna kwestia w Burning Crusade Classic. Kolejki są ogromne, ale wynikają one ze sporej dysproporcji frakcyjnej. Z jednej strony nie brakuje chętnych po stronie Hordy, a z drugiej Przymierze nie pcha się do walki (wynika to ponoć ze słabszych raciali rasowych). Blizzard postanowił spróbować rozwiązać problem w mało klasyczny, ale za to chyba najskuteczniejszy sposób! To znaczy w jaki?

World of Warcraft Burning Crusade Classic przetestuje battlegroundy jednofrakcyjne. Do tej pory na polach bitwy ścierały się dwie frakcje. Blizzard sprawdzi, czy dodanie kolejki w której Horda walczy z Hordą, a Przymierze z Przymierzem, wpłynie pozytywnie na cały system i upłynni zabawę. Przełożyć się to ma na krótsze czekanie w kolejkach i szybsze wyszukiwanie meczy.

Nowe rozwiązanie jest od dzisiaj testowane w Burning Crusade Classic. Nie trzeba niczego wybierać, wystarczy zapisać się do battlegroundów. System najpierw spróbuje dobrać Was do walki z przeciwną frakcją, a gdy się to nie uda, wtedy wybierze przeciwników z tego samego stronnictwa. Nagrody w postaci Honoru oraz reputacji będą przyznawane w ten sam sposób.

Blizzard zastanawia się (testuje), czy nie wprowadzić tabardów i masek udających wrogą frakcję, którą przywdzieje strona ją reprezentująca. Przypominałoby to system „mercenaries”, który obecny jest w World of Warcraft – pozwala walczyć po przeciwnej stronie, udając jego reprezentanta w battlegroundach. W Burning Crusade Classic obie strony udawałyby, że walczą ze swoimi odwiecznymi wrogami.

Opcja ta nie będzie dostępna jedynie w Alterac Valley. Nowy matchmaking jednofrakcyjny dostępny będzie do 6-7 lipca. Po tym czasie zostanie on wyłączony i przeanalizowany. Gdy wyniki będą pozytywne, wtedy zawita on do Burning Crusade Classic na dłużej, jeśli nie na stałe.

Co sądzicie o tym nieklasycznym rozwiązaniu?