Chińczycy stworzyli bezczelną kopię Albion Online. Oto jak wygląda...

To nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz, gdy Chińczycy tworzą kopię znanego, popularnego, lubianego MMORPG w Zachodu. A fakt, że autonomia i niezależność Chin są wszystkim doskonale znane, firmy próbujące “walki” o prawa autorskie są tutaj z góry skazana na porażkę. 

Teraz - niestety - przyszedł czas na Albion Online.

Chińska kopia nazywa się „MGame” i poza kilkoma różnicami w interfejsie czy grafice jest bezczelną „zżynką” Albiona. 31 grudnia rozpoczynają się beta-testy, więc to nie jest jakiś odległy projekt, ale coś, co za zaraz wejdzie na rynek.

Tyle dobrego, że Chińczycy nie udają inspiracji Albion Online.

Witajcie wszyscy. Jesteśmy zespołem deweloperskim stojącym za MGame. Każdy członek naszego zespołu jest wielkim pasjonatem gier MMORPG i od dawna jest fanem Albion Online.

To, co najbardziej kochamy w Albionie, to jego sandboksowy świat, w którym sterują gracze. Czujemy się jak w żywej epopei, która rozgrywa się na naszych oczach. Gracze nie są ograniczeni do bycia bohaterami podbijającymi kontynenty. Mogą również wcielić się w równie ważne, często pomijane role, takie jak rzemieślnicy wykuwający legendarny ekwipunek, kupcy prowadzący karawany handlowe czy zbieracze poszukujący rzadkich surowców. Razem te role tworzą bogaty i fascynujący świat. W połączeniu z intensywnymi bitwami ZvZ, ciągłym doskonaleniem umiejętności dowodzenia i walki oraz dreszczykiem zwycięstwa, gra zapewnia potężne poczucie spełnienia.

W MGame stworzyliśmy niezwykle otwarty, wielowarstwowy ekosystem znany jako Kontynent Aiton. W miarę jak gracze eksplorują coraz głębsze warstwy świata, zarówno ryzyko, jak i nagrody rosną. Możesz pozostać na względnie bezpiecznej powierzchni, skupiając się na handlu i rozwoju umiejętności, lub zapuścić się na niebezpieczne terytoria w pogoni za wielkim bogactwem.

TUTAJ możecie obejrzeć zwiastun „MGame”, a poniżej kilka screenshotów z produkcji.

„MGame” traktujcie jako ciekawostkę, bo nie ma szans, żeby ta gra kiedykolwiek zawitała do Europy.