Co dalej z Final Fantasy XI? Zmiana producenta po 10 latach i zmniejszenie zespołu
Na portalu Final Fantasy XIV cieszy się sporym zainteresowaniem (chociaż wyświetlenia na to niekoniecznie wskazują), ale tego samego nie można powiedzieć o Final Fantasy XI. Nie ma się czemu dziwić, w końcu to leciwe MMORPG z 2002 roku, które zawojowało przede wszystkim PlayStation 2. Tak, ta konsola miała swoje pełnoprawne MMO!
Z czasem tytuł ten pojawił się na PC oraz Xbox 360, a także zaoferował pierwszy cross-play, pomiędzy blaszakiem a konsolą (PC i PS2). Dodatkowo była to produkcja oparta o abonament! W 2015 roku Square Enix wypuściło finałowy scenariusz i powoli zaczęło wygaszać grę. Obecnie można grać w Final Fantasy XI jedynie na PC-tach, chociaż i to może się wkrótce zmienić.
Twórca gry, Akihiko Matsui, pożegnał się z rolą producenta, przekazując ją Yoji Fujito. Ten poinformował, że zespół odpowiedzialny za Final Fantasy XI zostaje zmniejszony, a także skupi się na utrzymywaniu MMORPG-a, a nie rozwijaniu. Możemy więc powiedzieć, że gra przeszła w stan „maintenance mode” – sami dobrze wiecie, co to oznacza dla tego tytułu. Zazwyczaj z tego miejsca nie ma już powrotu, dlatego teraz tylko czekać na ostateczne wyłączenie produkcji.
Nie oznacza to braku aktualizacji! Ekipa dalej będzie wydawała łatki i poprawki, ale skoncentruje się na działaniu przy starej technologii, na której oparta jest gra. To wyzwanie samo w sobie, zwłaszcza gdy chce się wprowadzić usprawnienia. Eventy dalej będą się pojawiały, ale społeczność MMORPG-a nie powinna liczyć na nic specjalnego.
Czy szkoda? Oczywiście, ponieważ Final Fantasy XI to unikalny tytuł, który dzisiaj graczy już nie przyciągnie, ale w swoim złotym czasie oferował kilka fajnych rozwiązań. Dzisiaj jest to raczej archaiczny twór, który nie ma szans w walce o zainteresowanie graczy. Niemniej 21 lat na rynku to naprawdę dobry wynik! Szczegóły tutaj.