Co nie halo w Halo: Infinite? Gra rezygnuje z sezonów!
343 Industries poinformowało, że gracze Halo Infinite nie mają co czekać na Season 6. Sieciowa produkcja rezygnuje bowiem z tego modelu wydawania aktualizacji. Zamiast tego zespół przerzuca się na mniejsze paczki z nowościami. Z tego powodu już 30 stycznia otrzymamy nową mapę, operację, darmowe „Mark IV Spartan core” oraz kilka innych atrakcji.
Co więc zamiast sezonów? Halo Infinite będzie otrzymywało „operation events” z krótszymi battle passami, trwającymi od czterech do sześciu tygodni. Gra dalej będzie rozwijana w 2024 roku, ale społeczność nie ma co liczyć na szalone nowości. Zespół wprost poinformował, że przerzuca część osób do prac nad innymi grami. Niektórzy zwiastują więc, że to powolne wygaszanie projektu – takie Halo Finite.
Czy to w zasadzie zaskoczenie? Nie do końca, bo Halo Infinite miało problemy przez pierwsze sezony i gra ostatecznie się nie odbiła. Nie zrobiła medialnego szumu, nie przyciągnęła tłumów graczy (na Steamie gra średnio 4 tysiące osób) i nie wykorzystała swojego potencjału. Czy jest jeszcze szansa na triumfalny powrót?