Co robią gracze Star Citizen, gdy zaczynają się nudzić?
Star Citizen to ten tytuł MMORPG, który jednocześnie nas zachwyca i wkurza. Produkcja ta miała być duchowym następcą EVE Online, a także czymś, co naprawdę możne przyjąć miano next-gena. Niestety, jak wyszło wszyscy wiedzą - „Przerost formy nad treścią".
Star Citizen pomimo tego, że chwali się, że jest olbrzymi, piękny, unikatowy, to tak naprawdę nie za wiele mamy w nim do roboty. Ja sam, jako jeden z graczy, którzy zakupili ten tytuł, uwierzyłem twórcą w ich zapowiedzi i choć naprawdę czerpię radość z gry w ten tytuł, to praktycznie po godzinie/dwóch zaczynam się zwyczajnie nudzić.
To samo musiało spotkać innych graczy tego kosmicznego kolosa, którzy na skutek nudy postanowili wykorzystać swoja kreatywność i dokonać czegoś niecodziennego. Kilkadziesiąt kompletnie nieznajomych osób postanowiło wykorzystać swoje planetarne pojazdy i zaczęli tworzyć... obrazki na powierzchni planet, a także w samym kosmosie.
Swoim „wyczynem” pochwalili się na reddicie, gdzie wzbudzili niemałe zainteresowanie i rozpętali dyskusję nad samą grą. większość z komentujących osób stwierdziła, że ta produkcja to idealny przykład, jak zmarnować setki, lub nawet tysiące dolarów. Co więcej, wielu zgraczy po raz kolejny zaznaczało, że twócy tej gry to zwyczajnie oszusci i złodzieje. Z kolei inny podeszli do tematu bardziej z humorem i stwierdzili, że jeżeli w grze nie ma zawartości, to trzeba tworzyć własną.
Trzeba przyznać, że jak na grę za ponad 200 milionów dolarów, która sprzedaje paczki do gry w cenie 27 tysięcy dolarów to nie najlepsza promocja. Co więcej, warto przypomnieć, że nad tą produkcją pracuje pięćset osób od 2012 roku. Przykra rzeczywistość, nieprawdaż?
Jeżeli jakimś cudem chcielibyście zagrać w Star Citizen, to koniecznie kliknijcie TUTAJ, aby wybrać interesującą was paczkę, gdzie poza dostępem do gry otrzymacie szereg bonusów. Szczególnie polecam paczkę za 27 tysięcy dolarów, jeżeli nie macie co robić z pieniędzmi :).