Corepunk będzie obsługiwał pada, otrzyma wojny gildii, a dungeony dostaną dzienny limit
Q&A z Corepunk za nami. Możliwość zadania twórcom pytań to idealna okazja, aby dowiedzieć się nieco więcej na temat samej gry. Tym razem mamy kilka ciekawostek, które być może zachęcą Was do obserwowania tego tytułu.
Za zebranie wszystko w całość, przetłumaczenie na język polski oraz uporządkowanie, dziękuję naszemu użytkownikowi, Sebie. Prowadzi on polską stronę Corepunk i tam znajdziecie wszystkie kwestie poruszone w Q&A.
Wiemy już, że Corepunk w przyszłości otrzyma obsługę pada, czy też kontrolera. Twórcy przyznali, że sami są wygodniccy i wiedzą, że możliwość relaksu z padem w dłoni oraz farmienie surowców to również jakaś forma zabawy. Dowiedzieliśmy się również, że najlepszy ekwipunek w Corepunk pochodzić będzie nie tylko z rajdów, ale i PvP.
Co jednak ciekawe, ważne będą w tym wszystkim profesje, które pozyskają najważniejsze materiały z rajdowych aktywności, więc bez fachu w dłoni się nie obędzie! Jeśli zaś chodzi o dungeony to teoretycznie pojawią się wymagające wyzwania dla pojedynczych graczy. Do tego niektóre dungi (konkretnie określone) będą miały odgórnie narzucony limit dzienny.
Walki z bossami również mają być wymagające. Ekipa Corepunk zapewniła, że tego typu przeciwnicy będą w większości odporni na efekty kontroli tłumu (CC). Gildie stanowić zaś będą istotną rolę w zabawie, zapewniając swoim członkom rozmaite benefity. Co jednak ważniejsze (dla fanów PvP oczywiście) pojawią się również wojny gildii. Wypowiedzenie wojny będzie wymagało zgromadzeniu wielu surowców, ale co ciekawe, nie trzeba będzie posiadać zgody drugiej strony konfliktu.
Twórcy Corepunk sami podkreślają, że mechanika ta nie miałaby sensu, gdyby obie strony musiały się zgodzić na wojnę. Zamiast tego, elementem kontrolnym (aby nie nadużywać systemu wojny) będzie wysoki koszt jej wypowiedzenia. Przeciwna gildia oflagowana zostanie, jako wróg i za zabijanie ich przedstawicieli dostaniemy punkty honoru, nie tracąc przy tym punktów karmy (nie będziemy przestępcami).
Jeśli chodzi o same punkty karmy to nie mają one odgórnego limitu. Jak postanowimy być bezkarni to nasz wybór – możemy nabić tak dużo negatywnych punktów, że potem nigdy się z nich nie wygrzebiemy. Zbijanie punktów karmy (pozbywanie się ich) będzie możliwe zarówno w dungeonach, jak i otwartym świecie, ale nie będzie łatwe. Trzeba będzie świadomie zatem zbaczać na ścieżkę zła lub występku.
Ach i co ciekawe, Corepunk NIE otrzyma mechanik wyrównujących szanse. I Herkules dupa, kiedy wrogów kupa, więc trzeba będzie liczyć się z możliwością spotkania za dużej liczby oponentów lub za silnych przeciwników w otwartym świecie – to część gry oraz PvP. Drużyny w Corepunk będą czteroosobowe, a wszystko ponad ten limit zmieni skład w grupę rajdową. Och i pojawią się duele, jeśli ktoś lubi przyjacielskie pojedynki.
Na koniec teoretycznie najważniejsze. Otwarta beta Corepunk zaplanowana została na koniec 2021. Wcześniej odbędą się zamknięte testy do których zaproszenie otrzyma około 10 000 osób.