Na rynku pełno "crapów", ale to GunZ 2 musi zamykać serwery

Dożyliśmy smutnych czasów, w których wymagające myślenia (i zręczności) tytuły umierają z powodu braku graczy. Tym razem zakapturzony i ubrany na czarno Pan przyszedł po kultowego i wciąż rozpoznawalnego na świecie GunZ 2.

Europejczycy pożegnają się z grą już za niespełna tydzień (10 maja). To samo dotyczy japońskiego, singapurskiego, latynoskiego i wschodnioamerykańskiego serwera. Tylko gracze z USA West mają jeszcze nadzieję na przeżycie. Ich serwer przejdzie w stan „maintenance” (żadnych aktualizacji). 

W naszej sytuacji niewiele to jednak zmienia. W GunZ 2 ważny jest ping, a odległość pomiędzy Polską a Los Angeles jest wystarczająco daleka, aby uniemożliwić normalną zabawę.  

Potwierdzenie zamknięcia TUTAJ.