Czołowy gracz Destiny 2 zbanowany za nick "BlackLivesDon'tMatter"
Destiny 2 otrzymało wczoraj “Vault of Glass” – czyli kultowy rajd z pierwszej części gry, z którym cała masa osób ma dobre lub bardzo dobre wspomnienia.
Jak to bywa z nowymi rajdami, najlepsze gildie/klany na świecie spięły pośladki i rozpoczęły wyścig o “World First”, starając się jak najszybciej zabić finałowego bossa i – co by nie mówić – przejść do historii gry.
Niestety, całe to święto zostało zepsute przez jednego gracza. Zamiast mówić o Clan Elysium, który wyczyścił “Vault of Glass” w jedną godzinę i czterdzieści trzy minuty od jego wprowadzenia, wszyscy zajmują się aferą związaną z drugą ekipą.
Okazuje się, że jeden z tamtejszych graczy został zbanowany za exploita, za haki, za swój nick – #BlackLivesDon'tMatter
Tak wyglądał ranking dzisiaj rano:
Tak wygląda teraz (jego nick zniknął):
Bungie nie miało litości. Gracz “#BlackLivesDon'tMatter" złamał regulamin (a ściślej mówiąc Kodeks Postępowania) i musiał zostać ukarany.
Chodziło prawdopodobnie o ten zapis w Kodeksie: "Będący przejawem jakiegokolwiek braku szacunku, w tym szerzący nienawiść na tle rasowym, religijnym, tożsamości płciowej, orientacji seksualnej, niepełnosprawności bądź narodowości. Omawiający drażliwe tematy, takie jak polityka czy religia, poza kontekstem fabuły gry".
Niektórzy, prawdopodobnie zwolennicy ruchu BLM, domagali się nawet bana dla całej drużyny i wykluczenia ze światowego rankingu (“ponieważ znali jego nick i swoim zachowaniem zezwoili na szerzenie mowy nienawiści”), ale ostatecznie Bungie nie zgodziło się.
Drużyna, póki co, pozostaje na swoim miejscu.
The whole team should be banned. You have to coordinate groups for this, if people can be banned for playing with cheaters knowingly, then the same should be applied to hate speech like this. They just let them on the team with that name, as if the 5 didn't see something wrong
— m a t h (@xPemdas) May 22, 2021
No i co o tym myślicie?