Cztery dni testów, a po Valorant biegają już cziterzy

Oho, zaczyna się.
Valorant ledwo co ruszył z zamkniętymi testami (7 kwietnia), a na serwerach - jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - pojawili się cziterzy.
Riot Games poinformował przedwczoraj o pierwszym zbanowanym playerze…
Well it sucks, but today we had to ban our first cheater (and it looks like more bans are on the horizon).
— Paul Chamberlain (@arkem) April 9, 2020
I was hoping for a little more time before this fight kicked off but we're in it now and we're ready.
… ale bądźmy szczerzy. Takich osób jest znacznie, znaaaaaaaaaaaacznie więcej. Na Reddicie oraz YouTube cały czas pojawiają się filmiki z tak nieprawdopodobnymi akcjami, że trudno uwierzyć, że ktoś posiada takiego skilla i takiego „rentgena w oczach”.
Tutaj macie jednego z takich osobników:
A tu kolejnego (oglądać od 0:59):
No to Riot Games ma problem. Jeśli twórcy League of Legends szybko nie uszczelnią swojego Valoranta, to czeka nas katastrofa podczas wakacyjną premierą gry.
Nikomu nie uśmiecha się zabawa z oszustami.