Czy kiedykolwiek grałeś na "krzaczkowatej" wersji gry MMORPG?
Czasami może minąć nawet kilka lat (patrz Blade & Soul), zanim jakiś południowokoreański, japoński czy nawet chiński MMORPG trafi do Europy. Niektóre osoby nie chcą tyle czekać, więc robią co tylko mogą, aby jeszcze na etapie „krzaczkowatej” wersji wypróbować taką grę.
Ilu takich osób znajdziemy wśród naszych użytkowników?
Odpowiadamy – 37%.
Tylu ankietowanych przynajmniej raz zagrało w azjatycką wersję gry MMORPG. Widocznie nie mogli się już doczekać premiery, a może po prostu chcieli wiedzieć, czy w ogóle warto interesować się taką produkcją. W sumie logiczne posunięcie, bo przynajmniej będziemy odpowiednio wcześnie wiedzieć, z czym się to je. Doświadczenia nie kupisz. Trzeba je zdobyć samemu. Im wcześniej, tym lepiej.
Jednak zdecydowana większość z was (63%) nigdy nie ściągnęła gry MMORPG w krzaczkowatym wydaniu. Nie każdy z nas jest przecież tak napalony. Niektórzy wolą czekać na przetłumaczoną i bezlagową wersję. Po co się męczyć z japońskimi czy koreańskimi znakami? Po co tracić godziny na zarejestrowanie konta? Nie każdy ma na to czas i ochotę.
Dziękujemy za wszystkie głosy i zapraszamy do nowej ankiety.