Czy z gatunkiem MMORPG jest coraz lepiej, czy może coraz gorzej?
Przychodzi mi tylko z wielkim żalem, ale podzielam zdanie 77% ankietowanych. Co z tego, że mamy obecnie setki tytułów, setki gier do wyboru, jeśli większość to przysłowiowe crapy, które powinny się wstydzić za swoją grywalność. To przecież nie przypadek, że poza paroma wyjątkami (GW2, TERA, DCUO, TSW itp.) większość osób wróciła, albo gra nadal w starsze, uznane marki typu WoW, L2, Tibia, Ultima, RuneScape.
To idealnie obrazuje, jak słabe mamy obecnie gry i dlaczego co roku jest tyle zamknięć serwerów. Wszystkiego jest za dużo, a ilość prawie zawsze nie przekłada się na jakość.
Wracając do ankiety. Ponad 2/3 (77%) z was nie ma wątpliwości i uważa, że gatunek MMORPG stacza się. Oto kilka komentarzy pod ankietą:
Praktycznie każda firma chce mieć własną grę online nie mając pojęcia jak się za to zabrać. Jest od cholery tytułów, które padają po miesiącu, powoli kończą się już nawet sensowne nazwy dla tych gier.
Był rok.. ja wiem.. gdzieś do 2009 grałem jeszcze w mmorpg. Później katastrofa.. to w co się grało już się znudziło i przejadło. Gry, które zaczęły wychodzić ciężko w ogóle nazwać grami. Kopiowane i powielane te same schematy, tandetne bez ambicji, wypalone gierki gdzie twórcy idą na łatwiznę i upraszczają co się da. Jedni odgapiali od drugich
Rynek MMO jest przesycony, sam gracz pozostaje w wielkiem niewiadomej a gracz, który nie ma własnego ukierunkowanego poglądu jest nieproduktywnym graczem.
est do bani :) Nie ma w co grać :( mam wrażenie że inwencja, kreatywność producentów skończyła się 8-6 lat temu myślę że to wina ekonomi.
Tylko 23% myśli odwrotnie, choć nawet w tym wypadku trudno być optymistą.
Zapraszam do dalszego komentowania i nowej ankiety (ta pojawi się popołudniu).