Darmowy WoW nie przetrwał. Tarisland zamyka serwery

Wykrakaliśmy.
Pisaliśmy ostatnio, że Tarisland zanotował tragedię na Steamie (tylko kilkadziesiąt osób online) oraz to, że od pół roku nie otrzymał żadnej (nawet najmniejszej) aktualizacji. To wszystko prowadziło nas do jednego możliwego scenariusza. Zamknięcia serwerów.
No i stało się. Właśnie otrzymaliśmy taki komunikat (TUTAJ).
Tarisland zamknie się 3 listopada, ale już od dzisiaj (4 września) nie można rejestrować się do gry ani dokonywać zakupów.
Szkoda, bo Tarisland - ze swoim stylem graficznym, rozgrywką czy klasami postaci - jawił się jako darmowy World of Warcraft czy raczej darmowa alternatywa dla WoW-a.
Szkoda, bo Tarisland nie był wcale zły, tylko twórcy nie mieli pomysłu, jak wykorzystać jego potencjał. Brak marketingu, brak planu na rozwój doprowadził do braku aktualizacji, braku zawartości, braku graczy i braku pieniędzy. To się musiało tak skończyć.
Tarisland wystartował w czerwcu 2024 roku, więc wytrzymał na rynku zaledwie kilkanaście miesięcy.

