"Darmozjady myślą, że należy im się taka wiedza". Rozmawiamy z drugim najlepszym Polakiem w Tibii
Musimy zacząć od przedstawienia. Kilka słów, dosłownie.
Paweł, 34 lata, 10 lat po ślubie. Mieszkam na obrzeżach Warszawy. Czym się zajmuję? Służba mundurowa od 7 lat. Tzw. „smerfy”
Widziałeś, jaka fala hejtu przeleciała przez wywiad "Dev onici". Czyli jednak nici z Banuta Door? A może jednak zmieniliście zdanie?
Z początku było założenie, że Dev pokaże, co tam jest. Później kilku widzów zaproponowało, żeby na tym zarobił, więc stworzył cel. Celu nie uzyskał, więc miało nie być Banuty. Przed poprzednim wywiadem chcieliśmy wprowadzić ciut dramaturgii, ale po tym wszystkim Dev doszedł do ostatecznego wniosku, że nie warto ujawniać tajemnicy dla tej garstki wiernych fanów (bardzo ich teraz przeprasza). A hejterami się nie przejmujemy...
Nie przejmujecie się hejterami? Naprawdę? Ale to właśnie hejterzy spowodowali, że nie ujawnicie „największej tajemnicy gry”?
To nie do końca tak. Przynajmniej zobaczyliśmy, ilu mamy prawdziwych fanów, a ilu hejterów (którzy oglądają nas tylko dla Banuta Door). Zraziło nas to bardzo. Teraz niech sobie czekają na "Maurolkita" (933 level) albo "Dash Gaskett" (913 level) z Olympii. Myślę, że do końca przyszłych wakacji się dowiedzą, co znajduje się za Banuta Door. My tego nie ujawnimy.
No szkoda, gdyby to ładnie oprawić i zapowiedzieć, to na spokojnie zgromadzilibyście kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt tysiecy widzów na Twitchu.
Jesteśmy tego świadomi, ale jest zbyt wielu „darmozjadów”, którzy myślą, że im się należy ta wiedza.
Darmozjadów? Osób, które oglądają Wasze streamy, ale które nie wpłacają donate’ów? Wybacz dociekliwość, ale wniosek nasuwa się sam:)
Domyślam się jak to brzmi, ale już tłumaczę. Nie mamy problemu z tym, że ktoś sobie ogląda streama, zadaje pytania i nie wysyła nic - spoko. Ale drażnią nas osoby, które nie miały żadnego wkładu w nasz sukces, a teraz snują jeszcze pretensje i roszczenia. Ostatnio posypały się komentarze typu „oddaj ludziom za suby i donejty”, a typek sam nic nie wysłał. Idiotyzm.
Robi się ostro, więc w tym miejscu stawiamy kropkę i raz na zawsze kończymy temat Banuty Door. Przechodzimy do dalszych pytań. Od jakiej wersji Tibii grasz?
Nawet nie pamiętam. W maju moja postać skończy 11 lat, więc zaczynałem od wersji 7.6, coś takiego.
Może chociaż Ty liczyleś, ile czasu spędziłeś na swojej postaci?
Ile czasu spędziłem, hmm, zacząłem grać, jak już miałem swoje latka, więc czasu na grę dużo nie było. Mimo wszystko starałem się grać po te 1, 2, 3, 4 godziny dziennie. Z przerwami oczywiście. Raz miałem pół roku przerwy po wypadku i raz pół roku jak byłem na szkoleniu.
A gdybyś miał porównać starą wersję z obecną? Która lepsza? Nie brakuje Ci tej „dawnej” Tibii bez tych wszystkich ułatwień, kiedy Druidzi i Sorcererzy walczyli jeszcze z użyciem broni melee?
Wiesz, na czym polega paradoks? Dawniej było 10x więcej graczy, ale nie było takiego syfu jak teraz. Tak naprawdę nie wiem, czym to jest spowodowane. Dzieciaki bawią się w jakieś "dominando", kozaczą przez internet itd. Jeśli brakuje mi starej Tibii, to tylko dlatego, że ludzie byli normalniejsi.
A jak oceniasz Polaków - Tibijczyków?
Niestety nie najlepiej. Grałem na serwerze USA przez kilka lat i nie było z nimi tylu problemów, co z Polakami na europejskich światach. Specyficzny, zawistny naród.
Nie uważasz, że przez kogoś takiego jak Rafatus cierpi cała polska społeczność? O ile wiesz, kto to jest: )
Oczywiście, że wiem. Było o nim głośno ostatnio. Wiesz, najłatwiej jest się wybić na głupocie. Idioci są na całym świecie. Osobiście uważam, że internet powinien być dla mądrych ludzi...
Ciekawi mnie geneza Twojego nicku? Kryje się za tym jakaś głębsza historia?
Pierwotnie miałem nick "Moon Coli", ale było to imię z suggest listy. Dostalem namelocka (blokadę), ponieważ jakiś "mądrala" zreportował mnie za to, że "Coli" oznacza bakterię. Sprawę oczywiście wygrałem, ale potem postanowiłem zmienić nick na "Moonzinn". Sama nazwa niczego nie oznacza. Czysty przypadek...
Nie masz czasem wrażenia, że Tibia zrobiła się Freemium? Bez wykupionego Pacca niewiele zdziałasz, nie mówiac o okrojonym do maxa contencie.
Freemium, idealnie to podsumowałeś. Wszystko jest robione pod Premiumy, ale najbardziej wkurza sprawa mass kicków w grze. Zamiast zająć się tym problemem, ładują nowe mounty i outfity do kupienia za Tibia Coiny. Porażka!
Czyli CipSoft daje dupy? Ktoś to wreszcie powie na głos?
Oczywiście. Gracze mówią o tym bardzo często, wystarczy wejść na forum Supportu i poczytać temat - szczególnie w czasie wspomnianych mass kicków. Widocznie CipSoftowi tak bardzo opłaca się ten biznes, że się tym w ogóle nie przejmują.
Dlaczego serwer non-PvP? Boisz (boicie) się trapów, wojen, GvG? Nie tęsknisz czasami za prawdziwym PK? Iść na jakiegos spota i – za przeproszeniem – zakatrupić typa, który tam expi? Tak dla własnej przyjemności?
Jak się zaczęło na non-PvP, to tak się już grało. Na PvP oczywiście też graliśmy, ale po jakimś czasie uznaliśmy, że to nie ma sensu. Trzeba było pompować mnóstwo pieniędzy w te wszystkie wojny. Nie mieliśmy czasu na takie pierdoły. Trzeba było expić...
Ale chyba od bardzo dawna nie wydałeś na Tibię realnych pieniędzy?
Pierwsze dwa Pacc (Premium Account) były za realne pieniądze, pamiętam jak dzisiaj, że zapłaciłem około 95 złotych. Potem wszystko finansowałem już za pieniądze z gry.
Wspomniałeś wczesniej, ze grasz mniej więcej od 10 lat po kilka godzin dziennie. Nie nudzi Cie to grindowanie? Miałeś kryzys? Myslałeś o porzuceniu gry?
W sumie to nie. Od 600-700 lvl zacząłem myśleć o tym magicznym 999 poziomie i jakoś to upłynęło.
A nie masz czasem uczucia „bezcelowości” tego przedsięwzięcia? Cała Wasza gra sprowadza się do codziennego żmudnego jak cholera expienia. W innych MMORPG mamy level cap i tzw. end-game, który daje jakieś dodatkowe mozliwosci. W Tibii nic takiego nie ma.
Expić, bo expić, podczas gdy populacja Tibii spada z roku na rok?
W sumie tak, jest czasem taka rozkmina. Ale liczymy, że w końcu będzie jakiś update dla nas. Tym bardziej, że za tym Banuta Door (999 lvl) coś musi przecież być. Jak to się mówi "po każdej burzy wyjdzie słońce". Na to właśnie liczymy.
Zapytam na koniec. Co wolałbyś dostać - Tibię 3D czy Tibię Retro?
Nie wyobrażam sobie grafiki 3D. Widok z z góry musi być! Przesiąkłem "starą" Tibią i gdybym miał wybierać, to chciałbym dostać oldschoolową wersję gry.
Dzięki za rozmowę. Czas na pozdrowienia, podziękowania i bezczelne reklamy:)
Pozdrawiam fanów, Refugees, no i Dev’a:))!!!
Rozmawiał "guru"