Deathmatch oraz Team Deathmatch są już dostępne w Overwatch
Jakiś czas temu pisałem Wam, że Overwatch wzbogaci się o tryby Deathmatch oraz Team Deathmatch. Było to niemałe zaskoczenie dla wszystkich, bowiem do tej pory zarzekano się, że takie formaty zabawy nigdy nie zagoszczą w nowym dziecku Blizzarda. Jak jednak widać, słowa są tylko słowami, a rzeczywistość wszystko weryfikuje.
Możecie się już cieszyć możliwością swobodnego strzelania do wszystkich lub drużynowego mordobicia w Overwatch. Wspomniane tryby są dostępne w Salonie Gier, więc możecie w prosty sposób zdobywać skrzynki z łupami. Dlaczego prosty? Otóż w Deathmatchu (Free-For-All) bierze udział ośmiu zawodników, walczących o 20 punktów. Wystarczy być w TOP 4, by system przypisał nam zwycięstwo w zdobywaniu skrzynek. Do tego udostępniono nową mapę - Chateau Guillard.
Tryb Team Deathmatch jest nieco bardziej wymagający. Dwa, czteroosobowe zespoły walczą ze sobą o zdobycie 30 punktów. Kluczowa tutaj wydawać się może Mercy (Łaska), której wskrzeszanie zabiera przeciwnej drużynie punkty. Cieszcie się z tej mechaniki póki możecie, bowiem na serwery testowe gry również zawitała nowa aktualizacja. A w niej pojawiło się kilka zmian dla D.vy (np. nowa, rakietowa umiejętność) oraz spory rework anioła Overwatch. Co mam na myśli?
Po modyfikacjach Mercy na ulcie nie będzie już wskrzeszała – zamiast tego przywracanie sojuszników do życia stanie się normalną umiejętnością. Zdolność ta będzie miała 30-sekundowy czas odnowienia oraz pozwoli wskrzesić tylko jednego członka drużyny. Jej superzdolność za to sprawi, że Angela Ziegler przemieni się w prawdziwą walkirię pola bitwy. Przez 20 sekund jej umiejętność leczenia lub zwiększania obrażeń będzie działała na wszystkich sojuszników w zasięgu.
Jej pistolecik z kolei nie będzie musiał się przeładowywać, co pozwoli na ciągły ogień (wcześniej również jej broń dostała bonus do szybkości strzelania, ale teraz z tego zrezygnowano). Jakby tego było mało, Mercy będzie mogła dashować się do sojuszników szybciej, oraz niczym Fara otrzyma zdolność latania. Inaczej jednak niż wspomniana bohaterka, anielica przez 20 sekund może latać bez obaw o paliwo. Cóż, to jedynie wierzchołek góry lodowej, bo konkretniejszy opis znajdziecie tutaj.
Na koniec wspomnę, że na serwerze testowym udostępniono również nową mapę typu eskorta, czyli Junkertown. Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę się doczekać, aż te nowości wejdą w życie!