Destiny 2 nie będzie miało losowych statystyk przy ekwipunku
Destiny 2 zbliża się do nas wielkimi krokami. Czy tytuł ten zdoła zawojować rynek? Nie mam pojęcia, ale dzięki dobremu zapleczu z pewnością będzie o nim głośno. W końcu medialny szum wystarczy, by część graczy zainteresowała się tą produkcją. Przeciwnicy żmudnego zdobywania tego samego przedmiotu po pięćset razy również będą wniebowzięci. Dlaczego?
Destiny 2 nie idzie w ślady pierwowzoru. W tej części wszystkie bronie i zbroje mają z góry określone statystyki/perki. Nie będzie zatem sytuacji, w której wykonujemy dany dungeon, czy zadanie po kilkanaście razy, by zdobyć upragniony "karabin z +3 do siły". Cały dostępny do zdobycia ekwipunek posiada konkretne wartości, które nie będą losowe. Posiadacze tego samego kawałka pancerza będą mieli zatem identyczne bonusy.
Skąd taka decyzja? Głównie z powodu balansu w PvP. W pierwszej części gry, walka pomiędzy graczami była problematyczna, bowiem niektórzy mieli zwyczajnie więcej szczęścia przy zdobywaniu ekwipunku. Dodatkowo, ciężko było zrównoważyć dany przedmiot, gdy jego statystyki były losowe. Dzięki pozbyciu się tego elementu z gry, twórcy będą mogli aktywnie brać udział i reagować na to, co dzieje się w sferze PvP.
Ze swojej strony dodam, że trochę mi szkoda. Nie wiem jak Wy, ale lubiłem czasem pogrindować tylko po to, by zdobyć przedmiot z idealnymi statystykami dla mnie. Deweloperzy obiecują jednak, że zostanie wprowadzona funkcja, która zastąpi losowość, a wprowadzi zróżnicowanie. Nie wiadomo jedynie, czy będzie dostępna na premierę…