Destiny 2 – podsumowanie tego, co wiemy
Wczoraj Bungie zalało nas masą informacji na temat Destiny 2. Dlatego dzisiaj, na spokojnie, zebrałem wszystko w jedno miejsce i w miarę uporządkowałem. Na dole znajdziecie materiały wideo, a poniżej ścianę tekstu. Postaram się nie rozpisywać niepotrzebnie, abyście mi nie posnęli :)
No to zaczynamy! Głównym wątkiem fabularnym Destiny 2 ma być walka z obcym najeźdźcą. Ostatnie bastiony padły, nadziei nie widać na horyzoncie, a wszystko co znaliśmy zostało zniszczone. Strata dotknęła nie tylko graczy (nie ma importowania cyfrowych dóbr z pierwszej części, prócz wyglądu postaci), ale również i bohaterów serii. Czerwony Legion nadciąga, a jego charyzmatyczny lider, Dominus Ghaul, puka do naszych drzwi. Nam z kolei pozostaje zemsta.
W produkcji odnajdą się zarówno solo gracze, jak i ci biegający w swoim party. Gra będzie mocno wspierała posiadanie własnego klanu i jego rozwijanie. Gildie będą mogły wyruszać na rajdy, a przy tym będą zachęcane, by zabierać samotnych graczy na takie wypady. Gracze PC-towi będą usatysfakcjonowani.
Omawiany tytuł nie ograniczy się jedynie do 60 FPS-ów. Ponadto, będzie wspierał rozdzielczość 4K. Jakby tego było mało, na blaszakach dostępny będzie wyłącznie za pośrednictwem platformy Battle.net (tak, tej od Blizzarda i nie, w oficjalnej wiadomości nie ma mowy o aplikacji Blizzard – czyżby zapomnieli, że zmienili nazwę?). Czy to oznacza, że grę będzie można kupić za token z World of Warcraft? Tak! Czy pojawią się wspólne promocje pomiędzy grami Blizzarda, a dziełem Bungie? Nie wiadomo, ale to BARDZO możliwe.
Nasza wersja nie będzie zwykłym portem z konsol. Deweloperzy zadbali, by sterowanie było dostosowane pod myszkę oraz klawiaturę. Wersja na PC została odpowiednio dostosowana po to, aby gracze nie odnieśli wrażenia, że grają w tytuł konsolowy. Różnice dotyczą nie tylko interfejsu, ale również mechaniki strzelania. Niestety, możemy spodziewać się DLC/dodatków. Mają jednak oferować nowe doznania, a nie okazać się wyciętą częścią z podstawowej wersji.
Co do wymagań, podczas wydarzenia zapowiadającego, grę testowano na takim sprzęcie:
- GPU: NVIDIA GeForce GTX 1080 Ti
- CPU: Intel Core i7-7700K 4.2Ghz
- 16GB RAM
- Windows 10
Jeśli chodzi o miejsce zabawy, do eksploracji otrzymamy Ziemię, Tytan, Nessus oraz Io. Ogromne zmiany zaszły w kwestii PvP. Dostaniemy walki 4vs4 w Crucible, podkładanie bomby jak w CS:GO w Countdown oraz kilka innych urozmaiceń, jak nowe mapy w trybie Strife. Do misji PvE będziemy mieli dostęp z każdego zakątku świata, bez konieczności lotu na orbitę. Patrole zapewnią sporo frajdy poszukiwaczom skarbów oraz zwolennikom dungeonów, znanych tutaj jako zaginione sektory.
W kwestii klas postaci, to system Destiny 2 ma oferować trzy podstawowe: Titan, Warlock, Hunter. Otrzymają one pakiet podklas, dzięki czemu dostosujemy herosa do własnych preferencji. Nie wszystkie klasy dodatkowe zostały ujawnione, więc pamiętajcie, że poniższa rozpiska nie jest kompletna (docelowo ma być po 3 podklasy).
-
Titan może ewoluować w Strikera (walczy przy użyciu pięści i energetycznych granatów) lub Sentinela (korzysta z dobrodziejstw tarczy). Podobno będzie również trzecia forma, bardziej mobilna, ale nie ujawniono o niej szczegółów.
-
Warlock otrzyma transformację w Dawnblade, dzięki któremu będzie mógł biegać z ognistym mieczem.
-
Hunter z kolei będzie mógł przywołać elektryczny kostur, jako Arcstrider. Ewentualnie wcieli się w Gunslingera z płonącym rewolwerem.
Każda klasa otrzyma dostęp do trzech rodzajów broni: kinetic (pistolety, karabiny), heavy (zabawki wywołujące ogromne eksplozje), oraz elemental (zwykła broń, ale korzystająca z mocy żywiołów).
Zamówienia na Pre-ordery można składać w tym miejscu. Otwarta beta będzie dostępna w lato, ale wczesny dostęp do niej otrzymają osoby, które zamówią pre-ordera. Problem w jedynie w tym, że nasza premiera może nie nastąpić 8 września. Ta data dotyczy konsol, a na PC-ty może być opóźnienie, będzie opóźnienie.