Destiny's Sword będzie MMORPG w stylu Darkest Dungeon
Zacznijmy od tego, że Destiny's Sword to „futuristic combat/strategy MMORPG”, który pod wieloma względami może być uznawany za rewolucyjnego, a przynajmniej bardzo oryginalnego przedstawiciela naszego gatunku.
A wszystko przez to, że w Destiny's Sword nie spotkamy otwartego świata, liniowych questów, wymagających dungeonów, masowego PvP, craftingu, czy nawet zjawiska grindu.
Całość przypomina… Darkest Dungeon. Kierujemy małym oddziałem postaci i staramy się – przy użyciu turowego systemu walki – pokonywać kolejnych przeciwników i bossów. Nasi „żołnierzy” odczuwają przy tym każdą zmianę. Posiadają swoje fobie, uprzedzenia, mogą też zapaść na różnego rodzaju choroby. Musimy więc dbać nie tylko o fizyczną, ale też psychiczną kondycję naszych bohaterów.
No i do tego momentu wszystko brzmi wspaniale. Potem jednak wlatuje gameplay, który… wygląda jak wygląda. Grafiki nie powinniśmy oceniać, ale trudno uznać ją za piękną:)
Nad Destiny's Sword pracują 22 osoby. Premiera gry jest zaplanowana na 2019 roku. Free-To-Play.