Diablo 4 niezagrożone. Produkcja gry przebiega normalnie

Martwicie się o Diablo 4? Niepotrzebnie. 

Bobby Kotick, szef koncernu Activision-Blizzard, przyznał w wywiadzie dla telewizji CNBC, że produkcja nowych gier przebiega normalnie i że nie powinny nastąpić żadne opóźnienia w premierach. 

Dotyczy to również D4.

Chociaż w przypadku czwartej części „diabełka” sytuacja jest to tyle skomplikowana, że tak naprawdę nie wiadomo, kiedy gra pojawi się na rynku.

Być może Blizzard ma jakieś ramy czasowe, kiedy zamierza wypuścić nowe Diablo, ale my się o nich nie dowiemy. Na pewno nie w najbliższym czasie. Produkcja D4 wciąż znajduje się na bardzo wczesnym etapie. 

Więc czy Diablo 4 wyjdzie w drugiej połowie 2022 roku czy może dopiero na początku 2023 roku, nie ma dla nas większego znaczenia. Będzie co będzie. Blizzard na pewno nie będzie się śpieszył. D4 to zbyt ważny projekt. 

Ciekawostka: Pan Kotick podobno rozdał swój numer telefonu wszystkim pracowników Activision-Blizzard (to ponad 10 tys. osób), aby kontaktowali się z nim bezpośrednio, jeśli chodzi o sprawy zdrowotne. 

Ponadto  Activision-Blizzard zobowiązało się zapewnić swoim podopiecznym jak najlepsze warunki do pracy zdalnej. Firma może pomoże zwiększyć szybkość naszego internetu i dostarczyć odpowiedni sprzęt bezpośrednio do domu.