Diuna MMO opowie alternatywną historię, względem książki
Guru ostatnio rozpisał się o Diunie, która ponownie jest grą MMO. Przez jakiś czas opisywano Dune: Awakening, jako survival, ale twórcy wrócili do nazywania swojego projektu grą MMO. Teraz z kolei rzucają nieco światła na fabułę. Będzie to istotne przede wszystkim dla fanów książek, bo osób nie zaznajomionych z uniwersum pewnie nie obejdzie w żaden sposób. Ale do rzeczy!
Diuna MMO opowie alternatywną wersję historii, a raczej przeniesie graczy do alternatywnej linii czasu. Nadal zagramy na planecie Arrakis, nie zabraknie ikonicznych potworów oraz wciąż przyprawa będzie kością niezgody dla rywalizujących frakcji. Na czym więc będą polegały różnice?
Dune: Awakening będzie miało miejsce w roku 10199, czyli osiem lat po wydarzeniach z filmu/początku książki. Niemniej w przypadku gry MMO historia potoczyła się nieco inaczej, coś na zasadach „co jeśli” (what if). Nie zabraknie więc znanych postaci oraz miejsc, ale fabuła będzie stanowiła alternatywną wersję dla oryginału.
Co ciekawe, nie chodzi tutaj o wielkie zmiany w Diunie. Funcom we współpracy z rodziną Franka Herberta oraz studiem Legendary Pictures, znalazło punkt, w którym drobna zmiana wywołuje efekt motyla. W tym przypadku porównano to do jednego kamyka, wywołującego całą lawinę. Tak ma wyglądać właśnie Dune: Awakening. Gra pozostanie wierna uniwersum, ale opowie własną historię. Dzięki temu poznamy również postacie, które normalnie by nie żyły, jak np. Duke Leto.
Nie czytałem oryginalnej Diuny, ale chyba czas to nadrobić. Co się zaś tyczy MMO, to nie podano daty premiery, ale potwierdzono, że gra zmierza na PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S.