Dragon of Legends miał być grą MMORPG, a skończył jako single-player
Jest rok 2015. Ludzie z Thrive Games zapowiadają multiplatformowego MMORPG z retro grafiką, w którego zagramy na PC, na urządzeniach mobilnych, a nawet na konsolach.
Mija siedem miesięcy.
Twórcy porzucają termin MMORPG. Od teraz Dragon of Legends to „2D online action RPG”. Startuje kickstarterowa zbiórka, która kończy się sukcesem. Zamiast 12 tys. udaje się uzbierać aż 20 tys. dolarów kanadyjskich.
Mija kolejne półtora roku.
Dragon of Legends przygotowuje się do wejścia na Steam. Nie jest to już gra MMORPG, nie jest to już nawet „2D online action RPG”. Koniec końców otrzymaliśmy zwykłego single-playera bez żadnych opcji sieciowych. Ciekawe, co na to ludzie, którzy wpłacili pieniądze na crowdfuding. Mówiąc kolowialnie, zostali zrobieni w balona. Oczekiwali online’owej zabawy, a dostali RPG skierowanego dla pojedynczego gracza. Po prostu super.
Ehh…
Macie jednak gwarancję, że to ostatni news o tej grze na tym portalu.