Dune Awakening będzie grą MMO, ale trochę mniejszą niż mówiono
Dune Awakening, czyli Diuna MMO od twórców The Secret World i Conan Exiles była dotąd promowana takim opisem:
“Dune: Awakening łączy szorstkość i kreatywność gier survivalowych z interaktywnością społecznościową dużych, wytrwałych gier wieloosobowych, tworząc unikalną i ambitną MMO Open World Survival. Wznieś się od przetrwania do dominacji w rozległej i płynnej Arrakis, którą dzielą wspólnie tysiące graczy”.
Ostatnio jednak ze steamowej strony gry zniknął fragment z “tysiącami graczy”. Co to oznacza? Że Dune Awakening pozostaje survivalową grą MMO, ale pojemność serwera będzie trochę mniejsza.
Przedstawiciele Funcom potwierdzają to w tym wywiadzie:
Powodem, dla którego usunęliśmy tysiące graczy na raz, było to, że nasza optymalizacja nie zakładała 1000+ osób jednocześnie. Pomyśleliśmy więc: OK, to wprowadza w błąd.
Nadal jednak będzie z kim grać…
W grze mamy wiele map: mapę przetrwania, mapę głębokiej pustyni i centra społecznościowe. To są wszystkie osobne mapy, na których działa własny serwer i na każdym serwerze znajduje się różna liczba graczy. Mapa społecznościowa może mieć 200 graczy. Na mapie głębokiej pustyni może grać 500 graczy. Mapa przetrwania może pomieścić od 50 do 100 graczy.
A głęboka pustynia jest zawsze wspólnym miejscem. W Dune: Awakening jest ona dziewięć razy większa od mapy Conan Exiles.
I dlatego Dune Awakening to MMO, a nie kolejny sieciowy survival typu DayZ, ARK czy wspomniane Conan Exiles.
Różnica między nami a zwykłą grą o przetrwaniu polega na tym, że większość gier typu survival ma jedną mapę i pozostaje na tej mapie. Nasza gra ma wiele, wiele map i wielu, wielu graczy na wszystkich tych mapach, w tym wspólne rzeczy, takie jak np. Handel.
Dune Awakening jest już po kilku testach, ale wciąż nie mamy daty premiery (mówi się jednak o Q3 lub Q4 2024).