Dwa dni od startu ligi, po Path of Exile biegają już gracze ze 100 lvl

To nie tak, że tylko Diablo 3 jest łatwe. To samo – w pewnym stopniu - dotyczy również Path of Exile. Gracze znajdują coraz więcej sposobów, aby w jak najkrótszym czasie zdobywać swoje cele.
Jeszcze kilka lat temu osiągnięcie 100 lvl w PoE zajmowało nawet kilka miesięcy. Potem jednak pojawiały się nowe ligi, nowe skille, nowe przedmioty, nowe mapy i nowe możliwości rozgrywki, a co czas potrzebny do zdobycia maksymalnego poziomu doświadczenia skracał się w kosmicznym tempie.
Z miesięcy robiły się tygodnie, z tygodni robiły się dni, z dni robiły się godziny.
Liga Delirium wystartowała w piątkowy wieczór, jednak już dzisiejszej nocy (z niedzieli na poniedziałek) po Path of Exile biegały osoby ze 100 lvl.


Na szczęście w przypadku PoE, osiągnięcie 100 lvl wcale nie oznacza końca gry. Poza farmieniem mapek mamy jeszcze kilka poziomów end-game: craftowanie, uzupełnianie Atlasu, przygoda w Delve (nieskończony dungeon), robienie challengeów (aby odblokować przedmioty kosmetyczne), walka z najtrudniejszymi bossami (Uber Elder, Uber Atziri itd.), grindowanie Labiryntu po enchanty, a nawet farmienie orbów, żeby je później sprzedać na Allegro (schodzą jak świeże bułeczki i można na tym zarobić setki złotych).
100 lvl to tak naprawdę początek, który de facto nie jest nawet wymagany. Większość tych elementów można zrobić postacią 90-95 lvl.