Dyrektor opuszcza zespół DayZ, bo... nie jest już potrzebny
Coś (nie)dobrego dzieje się w obozie DayZ. Najpierw ze studia Bohemia Interactive odszedł Dean Hall – ojciec gry – a teraz to samo spotyka Briana Hicksa, który pełnił funkcję dyrektora kreatywnego.
Pan Hicks uznał, że nie jest dłużej potrzebny czeskiemu studiu i zdecydował się wrócić do Stanów Zjednoczonych, aby być bliżej swojej rodziny. I to pomimo deklaracji, że „DayZ to jego całe życie”. Hmm…
Przyznacie, że to wszystko jest szyte bardzo grubymi nićmi. Dyrektor kreatywny niepotrzebny? Od kiedy.
With that said – I feel DayZ has reached a point in which I, much like how Dean felt years back – am no longer needed
Może po prostu Pan Hicks miał dość obecnej polityki Bohemia Interactive, która tak naprawdę robi wszystko, żeby tylko nie wyjść z Early Access. Ponad cztery lata marazmu i niespełnionych obietnic. Nawet pracownikowi Bohemii może być ciężko zachować spokój.
Bardzo prawdopodobne, że Pan Hicks nie chciał być już dłużej częścią tej firmy. Jego prawo. Życzymy mu powodzenia w dalszej karierze. Na pewno znajdzie jakąś fuchę. Chyba że potencjalni pracodawcy przestraszą się DayZ w jego CV:)