Elite Dangerous otrzyma szwadrony oraz ogromne, mobilne bazy

Ostatnio sporo u nas na portalu nowości związanych z Elite Dangerous. Tym razem nie będzie o walkach z kosmitami, ale o przyszłych aktualizacjach, które zawitają do gry.

Deweloperzy opublikowali „road map” na najbliższe 12 miesięcy. Dzięki nim mniej więcej wiemy, co planują zrobić z Elite Dangerous. Najważniejszą nowością są „Squadrons” (szwadrony/dywizjony/eskadry), czyli nowy rodzaj organizowania grupy graczy. W ramach takiej ekipy, będzie można nabyć „fleet carriers”. Uznajmy, że to pewnego rodzaju „kosmiczny lotniskowiec”, który pozwoli nam zatankować czy uzbroić się. Do tego będzie służył jako punkt respawnu. Najlepsze zaś w tym wszystkim jest to, że ta ogromna maszyna będzie w pełni mobilna.

Poza tym w pierwszym oraz czwartym kwartale 2018 roku powinniśmy otrzymać ogromne aktualizacje. Pierwsza skoncentruje się na ulepszeniu sztucznej inteligencji oraz zwiększeniu niebezpieczeństwa związanego z zabawą w kryminalistę. Poza tym czekają nas zmiany w handlowaniu oraz kilka dodatkowych „wing missions” w trybie kooperacji z przyjaciółmi.

Co ciekawe, otrzymamy również „GalNet audio”, czyli syntetyczny głos odczytujący proceduralnie generowanie historie oraz newsy. Mają one być związane z naszą kosmiczną dzielnością i pozwolą wczuć się w zabawę. Prócz tego na horyzoncie są nowe statki oraz bronie, ale to żadne zaskoczenie – pewnie posłużą do walki z Thargoidami.

Niestety, omawiane powyżej „Squadrons” pojawią się dopiero w czwartym kwartale przyszłego roku. Prócz tej nowości, otrzymamy również odnowione górnictwo (mining).