Escape From Tarkov wprowadził mikrotransakcje
Wzmianka o wprowadzeniu do Escape From Tarkov mikrotransakcji pojawiła się dwa tygodnie temu i momentalnie wywołała mnóstwo kontrowersji.
Fani EoT obawiali się, że jest to krok w stronę Pay2Win, który zaburzy balans rozgrywki i sprawi, że “płacący” będą stali na uprzywilejowanej pozycji.
No cóż, kontrowersje kontrowersjami, a najnowszy patch wprowadził do Tarkova pierwsze takie mikrotransakcje. Za realne pieniądze możemy rozbudować miejsce w skrytce o 28 linii (każda linia to koszt 3 euro) oraz otrzymać dostęp do treningowego trybu kooperacji (koszt 10 euro).
Jak wprowadzenie mikrotransakcji komentują producenci?
Gra działa już osiem lat bez żadnych dodatkowych zmian. Po prostu kupujesz i grasz w nią na zawsze, co jest dość wyjątkową sytuacją w przypadku gry takiej jak Escape From Tarkov.
I od razu uspokajamy: przyszłe mikrotransakcje (bo takowe się pewnie pojawią) nie będą zawierać skinów. Twórcy Tarkova chcą zachować jak największy realizm rozgrywki.
Kiedy zaczną mnie zabijać ludzie w masce dziewczyny z anime, tęczowej koszuli i spodniach z flagą Konfederacji, zdecydowanie będę mniej skłonny do gry.
Amen.