Fall Guys to najdziwniejszy, ale i być może najciekawszy battle royale

Wiem, że macie dosyć już gatunku battle royale. Niemniej Fall Guys: Ultimate Knockout nie będzie jego typowym przedstawicielem. Tytuł ten zadebiutuje 4 sierpnia i wstrząśnie światem swoją nietuzinkowością. Wyobraźcie sobie rozgrywkę, w której 60 osób wciela się w chwiejne, gibające się ziemniaki i musi wygrać, utrzymując się, jako ostatnia osoba na nogach.

Co prawda opis bardziej wskazuje na tryb Last Man Standing niż battle royale, ale deweloperzy sami określają Fall Guys: Ultimate Knockout, jako grę z tego ostatniego gatunku. Nie można ich za to winić, bo to troszkę, jak z MMO – lepiej wrzucić coś do tego worka, niż próbować sprzedać, jako coś, co nie ma tak medialnej mocy. Wracając jednak do samej gry…

W ramach rozgrywki w Fall Guys, gracze będą uczestniczyli w różnych atrakcjach. Jedne będą drużynowe, inne skupia się na indywidualnych umiejętnościach. Cel będzie prosty – pokonaj wszystkich, aby wygrać. Droga jednak do niego wymagać będzie nie lada zręczności, wykonując dziwne zadania, unikając przeszkód, a wszystko w ramach zróżnicowanych mini-gierek.

Jest to kolejna, szalona produkcja spod szyldu Devolver Digital. Fall Guys: Ultimate Knockout nie wygląda poważnie i nie należy tego tytułu tak traktować. Niemniej, jeśli szukacie kanapowej produkcji, ale na szerszą skalę, to wygląda na to, że mamy dobrego kandydata na grę wartą uwagi. Na pierwszy rzut oka całość prezentuje się całkiem zabawnie. W sierpniu przekonamy się jednak, czy zda egzamin oraz czy wzbudzi zainteresowanie.

Szkoda jednak, że gra będzie Buy-to-Play. Więcej informacji znajdziecie na Steamie.