Fortnite Battle Royale czekają ogromne zmiany! Nowe bronie i nie tylko!

No dobra, przyznam się szczerze, że tego się nie spodziewałem po Epic Games. Zakładałem, że darmowe Fortnite Battle Royale będzie jedynie ciekawostką i takim demem dla innych gier Battle Royale. Podejrzewałem nawet, że to pstryczek w nos w stronę Bluehole Studio – wiecie, mało przyjemny żarcik.

Wychodzi jednak na to, że deweloperzy poważnie pracują nad tym trybem. Ostatnio dodali wbudowany czat głosowy, a teraz zapowiadają jeszcze ciekawsze rzeczy! Pierwszą rzeczą na liście są nowe zabawki. Otrzymamy pokaźny pakiet broni, bo aktualnie dostępna lista narzędzi zniszczenia jest raczej krótka. Nie będzie jednak tego aż tak dużo, jakby twórcy chcieli – nie chcą bowiem ingerować za bardzo w balans i pragną, aby każdy pistolet miał swoje zastosowanie w rozgrywce.

Podobne plany mają również w stosunku do przedmiotów użytkowych. Do tej pory mamy tylko apteczkę, bandaże oraz eliksir na osłonę. Bandaże jednak nie pozwalają zregenerować więcej życia niż do 75 (na 100 maksymalnego HP). Aktualnie stworzyli prototyp miksturki, która leczy powyżej tej wartości oraz daje tarczę, ale ma jedną wadę – efekt ten będzie ograniczony czasowo.

Spore zmiany czekają mechanikę strzelania. Na tym polu twórcy obiecują masę poprawek. Przede wszystkim zwiększą odrzut broni, ale zmniejszą rozlatywanie się (wiem, mało fachowe słownictwo, niech będzie rozrzut) pocisków po bokach. Te z kolei również mają reagować inaczej. Zamiast „hitscana” (namierzysz dobrze oraz pociągniesz za spust, to trafisz) dostaniemy określony tor lotu, a amunicja będzie zachowywała się bardziej, jak realny pocisk.

Do tego dojdą wskaźniki granatów, aby wszyscy widzieli tor lotu tych wybuchowych niespodzianek. Na deser wspomnę, że „customizacja” jest już w drodze, więc wreszcie będzie powód, aby grać. W końcu ile można bawić się dla statystyk lub zdobycia parasolki za pierwsze miejsce…

Och i chyba najważniejsze. Otrzymamy opcję „odkurzacza amunicji”, która będzie automatycznie podnosiła za nas przedmioty, nie zajmujące miejsca w ekwipunku (np. naboje). No cóż, teraz pozostaje czekać na wszystkie te nowości!