Fractured Online nie zostało porzucone, bo ktoś nadal gra i znalazło się wsparcie!
Fractured Online nie miało najlepszego startu. Ten MMORPG utrzymany w starym stylu miał spore zawirowania w Early Accessie przez Gamigo. Potem twórcy uwolnili się spod kieratu wydawcy, ale również nie poradzili sobie za dobrze z promowaniem swojego projektu. Ostatecznie Fractured Online istnieje, ale nie jest najbardziej rozchwytywaną grą. Po serwerach błąka się średnio jakieś 40 osób, w porywach do 100. Czy pora więc zamknąć to MMO?
Nie.
Zespół informuje, że nie porzuca Fractured Online. Co prawda zwolniono czterech z siedmiu deweloperów z powodu braku płynności finansowej, ale ekipa się nie poddaje. Na ten moment MMORPG płaci za swoje serwery i podatki, więc nikt nie chce go zostawiać, tylko dać mu szansę. Główny twórca, Jacopo Gallelli, wprost poinformował na Discordzie, że będzie walczył do samego końca o Fractured Online.
Co ważne, MMO nie będzie traktowane, jako hobbystyczny projekt, ale zadeklarowano „pełne poświęcenie w jego rozwój”. Brzmi to tak, jakby studio podpisało jakąś umowę lub zdobyło inwestora, co pozwoli utrzymać Fractured Online przez jakiś czas. Czy tak jest naprawdę? Czas pokaże. Wiemy natomiast, że nie chodzi o wydawcę, tylko o coś zgoła innego.
Szczegóły poznamy wkrótce. Wygląda na to, że Fractured Online otrzyma kolejną szansę i być może dostanie swoje pięć minut. Chociaż szczerze? Nie jestem co do tego jakoś przekonany. Grę znajdziecie na Steamie.