Frozen Flame ogłasza zamknięte testy beta
Niewiele razy o Frozen Flame wspominaliśmy, ale to za sprawą tego, że deweloperzy faktycznie nie byli szczodrzy w informacje. Wiemy już, że tytuł ten będzie sieciowych survivalem, który niczym Rend, postara się ożywić gatunek.
W ramach zabawy, cały świat będzie ciągle pędził ku zagładzie. Dlatego rozgrywka podzielona zostanie na cykle ze swoimi resetami, przy których NIE zaczniemy zabawy całkowicie od nowa. Zamiast tego część postępów zostanie zachowana, a cała społeczność będzie o krok bliżej od walki z finałowym przeciwnikiem.
Serwery dedykowane będą dla 50 graczy, więc zobaczymy, czy będzie to miało jakąś ciekawszą formę. Zapowiedziano aktywny system walki, widok TPP, tworzenie osad, PvP, dungeony, niebezpieczne warunki pogodowe, elastyczny rozwój postaci oraz crafting. Będą nawet frakcje z unikatowymi questami i nagrodami. Znaczy, to co zwykle, więc całość rozbije się o wykonanie.
Frozen Flame zapowiedziało zamkniętą będę na 15 września. W jej ramach otrzymamy nową strefę z artefaktami i mini-bossem, ulepszenia w AI, zmiany w systemie PvP oraz budowaniu. Chcecie wziąć udział w becie? Musicie kupić paczkę fundatorską za przynajmniej 30 dolarów. Posiadacze dostępu do alfy mają automatyczny dostęp do dalszych testów Frozen Flame.