Gdy w Legends of Aria popełnicie przestępstwo to gracze zdecydują o Waszym losie

Los Legends of Aria nie został jeszcze ostatecznie przesądzony. Projekt żyje i wciąż idzie w stronę blockchainu oraz NFT dzięki nowemu szefostwu. Tym razem zespół poinformował o nowym systemie więziennictwa, który nazywają „pierwszym więzieniem metaverse”. O co chodzi?

Gracz-kryminalista nie będzie bezkarny, a przynajmniej póki nie zostanie złapany. Gdy tak się stanie i zostanie zabity, trafi/zrespi się w więzieniu w mieście. W takiej sytuacji pobliscy gracze otrzymają komunikat, dzięki któremu będą mogli pełnić rolę ławy przysięgłych podczas procesu gracza-bandyty. Gdy trzy osoby zaakceptują zaproszenie, oskarżony usłyszy listę zarzutów, a następnie będzie mógł się bronić poprzez czat głosowy lub tekstowy. Następnie sędzia wytypowany przez deweloperów zdecyduje o jego losie.

Gdy decyzją graczy przestępca będzie winny swoich przewinień, wróci do więzienia, gdzie będzie mógł nawiązywać relacje z innymi kryminalistami. W trakcie swojego pobytu w tym miejscu, musi odpracować część wyroku, wydobywając rudę. Oczywiście będzie można próbować uciec! W takim przypadku, gdy się to powiedzie, długość odsiadki zostanie zresetowana i przy ponownym złapaniu, trzeba będzie od nowa swoje przesiedzieć w więzieniu. Odsiadka może trwać od jednej godziny do nawet siedmiu dni.

Rozwiązanie to będzie obowiązywało w Legends of Aria póki do gry nie zostanie zaimplementowany system zarządzania (governance system). Wtedy sędzia będzie wybierany nieco inaczej, a nie pośród chętnych graczy. Sam zaproponowany system pewnie będzie nadużywany i nie wszyscy winni trafią do więzienia, będą układy i układziki, ale czym tak właściwie różni się to od rzeczywistości?

Więcej szczegółów znajdziecie tutaj.