Gdzie ci hejterzy? 4 mln osób kupiły już Sea of Thieves
Ktoś tutaj kłamie. Ludzie mówią, że Sea of Thieves jest słabą produkcją (M)MO, ale wyniki sprzedaży mówią coś zupełnie odwrotnego. Podczas wczorajszej konferencji pochwalono się 4 mln graczy.
Czyli co? 4 miliony osób kupiło Sea of Thieves w nieświadomości? A może to po prostu pic na wodę i piracka gierka to okaz jakości i grywalności?
Wiecie co? Zostawmy to. Zajmijmy się lepiej dwoma dodatkami, które zawitają w najbliższym czasie do gry.
„Cursed Sails” zadebiutuje w lipcu, a „Forsaken Shores” we wrześniu. Pierwsza aktualizacja dostarczy nam nieumarłych we własnych okrętach i jakieś „tajemnicze” niebezpieczeństwo na horyzoncie. „Forsaken Shores” to już nowe lokacje i nowe wyzwania.
Łapcie trailer, który powinien wam powiedzieć coś więcej.
Sea of Thieves kosztuje już 120-150 zł. To już prawie 100 zł mniej niż w czasie premiery, kiedy musieliśmy wybulić nawet 250 zł.