Gigantic również zamyka serwery…

Kolejny tydzień, kolejna „rewelacja” na rynku gier MOBA-podobnych. Tym razem padło na Gigantic od studia Motiga. Przejdźmy do konkretów.

Styczniowa aktualizacja była ostatnim pakietem nowości, jaki zawitał do Gigantic. Ta dynamiczna MOBA zwija bowiem manatki i kończy swoją działalność na rynku. Serwery gry zostaną wyłączone 31 lipca.

„Despite our best efforts, we were unable to find an impactful solution that would help Gigantic break through in a crowded market. One last GIGANTIC thank you to our amazing community, and while the sails are up, we’ll see you on the airship!”

Deweloperzy dziękują za współpracę przede wszystkim społeczności, która wytrwale wspierała tytuł. Do końca zamknięcia serwerów, wszyscy bohaterowie będą dostępni za darmo. Wszelakie płatności w Gigantic zostały  wyłączone (nie kupicie waluty premium), wiec możecie cieszyć się pełną zawartością produkcji. Jeśli zarobicie w grze jakieś Crowns czy Rubies to w Item Shopie możecie nabywać przedmioty po obniżonych cenach.

A czemu Gigantic kończy swoją grową egzystencję? Z powodów oczywistych – niszowa produkcja nie utrzymała się na rynku. Deweloperom nie udało się stworzyć tytułu, który by konkurował z istniejącymi od dawna produkcjami. Część winy można zrzucić na fakt, że przez jakiś czas Gigantic był grą ekskluzywną na Windows 10 i to w czasach, gdy ten system nie był tak popularny.

Nie ma co ukrywać, rynek gier MOBA jest zapełniony, a wszelakie produkcje MOBA-podobne, czy oferujące widok z pierwszej lub trzeciej osoby, zamiast widoku izometrycznego, zwyczajnie nie spełniają swojej roli. Tylko Smite się utrzymuje, skoro Paragon odpadł ostatnio, a teraz Gigantic.

Styczniową aktualizację z nowym bohaterem (T-MAT) znajdziecie tutaj. Ciekawe, czy Hi-Rez „wyśmieje” również ten tytuł…