God Slayer Online wraca do życia. Non-targetowy MMOARPG z jeszcze lepszą grafiką niż wcześniej
God Slayer Online zniknął z naszych radarów na początku 2016 roku. Zaraz po tym, jak został umieszczony na szczycie listy „Najbardziej wyczekiwanych MMO” tamtego okresu.
Projekt nie został jednak skasowany, jak niektórzy sądzili, lecz wstrzymany z powodu intensywnych prac. Chińczycy starali się upiększyć silnik graficzny, aby ich gra stała się konkurencyjna – pod względem wizualnym – z innymi „next-genami” z Państwa Środka. Chodzi pewnie o Justice oraz Legend of the Ancient Sword Online.
Grafika grafiką, jednak o wyjątkowości God Slayer Online decyduje coś innego. Przede wszystkim dynamiczna rozgrywka (MMOARPG, anie MMORPG) oraz nietypowy, bardzo zręcznościowy system walki, który wymaga od nas ciągłej mobilności. „Oprócz non-targeta dostaniemy skoki, uniki, bieganie po ścianach, lewitację itd.”. Brzmi ciekawie?
Chińska Open Beta podobno jeszcze w tym roku.